I jestem znów :-)
Ateciak przygotowany na wyzwanie Novinki w SP - "Koronkowa robota" - po prostu nie mogłam sobie odmówić.. :-). Oczywiście notorycznie przekraczam wymiary ATC i w tym wypadku jest podobnie i MUSIAŁAM z atc zrobić zawieszkę (rozmiar przekroczony właśnie przez zaczepik na sznurek) , a pewnie na tym się nie skończy i z ateciaka powstanie jeszcze wielowarstwowa (żeby nie powiedzieć naćpana) kartka :).
i jeszcze ciut bliżej:
Jutę (to ten materiał w tle) można kupić w sklepach artystycznych (dość drogo), w hurtowni z resztkami materiałów (znacznie taniej), a ja mam swoją .. ze śmieci prawie.. ;-)), trafiłam w Almie na rozkładanie towarów i właśnie takie worki leżały z boczku przyszykowane do wyrzucenia. Zapytałam i dostałam :-)), ale wstyd, nie? ;-)). Ale ja już nie mam wstydu - jestem uzależniona :-)).
Uściski Kochani !
Kapitalne!!!
OdpowiedzUsuńCudowne ATC.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, w cudownym klimacie zawieszka:)A co do Almy to koniecznie muszę się tam wybrać i trochę poszperać;-)może i mnie uda się znaleźć taki skarb...
OdpowiedzUsuńZapiera tzw. ,,dech w piersiach".Dla mnie wygląda jak mini-albumik..
OdpowiedzUsuńPani w Almie już powinna szykować dla Ciebie następne....
Obłędny! Jak ostatnio byliśmy w Almie, moją uwagę przykuły rzeczone worki jutowe i miałam wielką ochotę podkraść trochę materiału do prac scrapowych :)
OdpowiedzUsuńfajnie "zaciapana" praca
OdpowiedzUsuńpodpisano ...taka sama bezwstydnica
Ale cudo wyczarowałaś!
OdpowiedzUsuńMnie tam też nie jest wstyd :D Kiedyś w Lidlu spytałam, czy mogę wziąć sobie część opakowania w którym był towar, bo bardzo mi się podobało i idealnie właśnie czegoś takiego potrzebowałam :D Pani kierownik z uśmiechem na ustach wyraziła zgodę :D
Pozdrowienia :*
a jak mowa o jucie... byly roboty drogowe, barierki byly oblozone taka juta (tu po prostu tak jest ,nie wiem czemu to mialo sluzyc) wieczorem walczylam z myslami aby nie wrocic i "se" nie odciac kawalek. kilka dni pozniej kupilam w sklepie, ale nie taka faktura...
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona Twoim blogiem, przepiękne robisz scrapki, właśnie takie, jak lubię z duszą, a to moim zdaniem trudna sztuka...będę podziwiać stale. Bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś, dzięki temu tu trafiłam. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńprzepięknie retro klimat potrafisz wyczarowac!
OdpowiedzUsuńAle małe cudo, fajnie wykorzystany wykrojnik na zawieszkę :)
OdpowiedzUsuńKolejne małe cudo stworzyłaś:) Piękny jest!!!!
OdpowiedzUsuńO Mamma Mia :D Piękne...
OdpowiedzUsuńKto by się przejmował wymiarami przy takim dziele. Jest piękne!
OdpowiedzUsuńPomysł na uchwyt miałaś fantastyczny. I jeszcze ta drewniana szpulka i kluczyki... Cacuszko :)
U mnie niestety nie ma Almy, ale zwrócę większą uwagę na okoliczne śmieci :D
Znowu mnie powalilas na kolana!!
OdpowiedzUsuńMatko!Jesteś genialna w tych warstwach:)Już się rozpłynęłyśmy na Polkach:)Chyba czas na wycieczkę do Almy ;P
OdpowiedzUsuńKochana ja nie moge tu chyba zagladac, co chwilke zaskakujesz czym nowym i cudownym!
OdpowiedzUsuńJednym slowem-suuuuper!
pozdrawiam
Oh my goodness that is PERFECTION!
OdpowiedzUsuńHelen -- Firenze Cards
rewelacyjne, nie wiem, co jeszcze można rzec! :P cuuudo!
OdpowiedzUsuńEeee tam wstyd. Liczy sie pomyslowosc w wykorzystaniu materialow wtornych. Scrapkowe przydasie sa wystarczajaco kosztowne, bez koniecznosci placenia za najzwyklejsza jute... A Twoja praca jest zachwycajaca, jakby z innej epoki!
OdpowiedzUsuńśliczności!! i brawo za odwagę ;)) teraz te resztki jutowe dostały nowe życie! i to jakie!!
OdpowiedzUsuńPiękna zawieszka :) Tyle w niej szczegółow cundych.
OdpowiedzUsuńps. Oj tam wstyd, nie ma się co wstydzić. Nikomu nie powiemy ;)
Prześliczne maleństwo. A klimacior rzuca na kolana.
OdpowiedzUsuńDziękuję Dziewczynki ! :-*
OdpowiedzUsuńcudeńko!!!:))
OdpowiedzUsuńprzepiękne maleństwo!!!
OdpowiedzUsuńten metalowy gadżet razem z minim pękiem kluczy jest obłędny :)
jutę zdobyłaś w mistrzowski sposób! brawo :D
Piekna praca! A tam, djesz drugie, cudowne zreszta, zycie tym znaleziskom.
OdpowiedzUsuńTo jest po prostu niesamowite...
OdpowiedzUsuńOj dawno mnie tu nie było, a tu cuda cuda cuda! Jak ja uwielbiam Twój blog!
OdpowiedzUsuńTy to masz genialne pomysły a wykonanie to po prostu dzieła sztuki. Uwielbiam Twój klimat, sama tak nie umiem ale ciesze się że tu je mogę podziwiać:)
OdpowiedzUsuń